Zadzwoń po kredyt  71 358 22 15

71 358 22 15

Używane a jak nowe – już 7 na 10 z nas kupuje produkty używane

Używane a jak nowe – już 7 na 10 z nas kupuje produkty używane

Z naszego najnowszego badania „Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania” okazuje się, że 58 proc. Polaków w przeszłości zdecydowało się na samochód z drugiej ręki, a blisko połowa kupowała używane ubrania. Do zakupów w drugim obiegu motywuje nas głównie oszczędność pieniędzy, deklaruje tak niemal trzy czwarte ankietowanych (74 proc.). Z kolei 47 proc. respondentów zaznacza, że ich największą obawą dotyczącą handlu wtórnego jest zła jakość lub stan produktu.

Kiedyś wstyd, dzisiaj zaszczyt – tak można krótko podsumować nastawienie Polaków do kupowania używanych przedmiotów. Wyszukiwanie perełek w „second-handach” czy w sieci stało się modne, a ludzie z dumą chwalą się swoimi znaleziskami. Coraz więcej osób chętnie sięga po używane rzeczy i kieruje się nie tylko względami ekonomicznymi, ale również troską o środowisko i chęcią posiadania unikatowych przedmiotów. Rosnącą popularność drugiego obiegu potwierdzają wyniki badania przeprowadzonego na nasze zlecenie, zgodnie z którymi już 69 proc. ankietowanych kupuje produkty z rynku wtórnego.

Aktualnie w drugim obiegu można znaleźć właściwie wszystko, jednak niektóre kategorie cieszą się większą popularnością niż inne. Najwięcej Polaków, bo aż 58 proc., decyduje się na zakup używanych samochodów, a co drugi (48 proc.) daje nowe życie ubraniom. W dalszej kolejności najchętniej sięgamy po książki z drugiej ręki (27 proc.). Część nowych produktów ma wysoką pierwotną cenę, co sprawia, że równie często wybieramy używane sprzęty RTV i AGD (26 proc.), rowery (24 proc.) czy meble (23 proc.). Z kolei prawdopodobnie z obawy o higienę i bezpieczeństwo najmniej osób deklaruje, że kiedykolwiek kupiło w drugim obiegu obuwie (14 proc.) oraz zabawki lub inne artykuły dziecięce (13 proc.).

Kupujemy z drugiej ręki różne produkty w zależności od płci. Duża dysproporcja widoczna jest przede wszystkim przy zakupach używanej odzieży, robi to 6 na 10 pań, a tylko 3 na 10 panów. Co więcej, podobnie wygląda sytuacja z obuwiem, buty z drugiej ręki wybiera 18 proc. kobiet i 9 proc. mężczyzn. Panowie z kolei częściej decydują się na zakup z rynku wtórnego droższych artykułów, takich jak samochód. Używane auto kupiło 68 proc. mężczyzn i 49 proc. kobiet.

Możesz uratować planetę i zaoszczędzić pieniądze

Jest wiele powodów do zakupów z drugiej ręki. Okazuje się, że wśród osób, które zadeklarowały, że kupują używane przedmioty najczęściej wskazywaną motywacją były kwestie ekonomiczne. Wybór rzeczy z drugiego obiegu ze względu na oszczędność pieniędzy deklaruje blisko trzy czwarte (74 proc.) ankietowanych. Dodatkowo, 11 proc. respondentów dostrzega, że takie zakupy mogą być również świetnym sposobem na znalezienie oryginalnych i unikatowych przedmiotów. Inną kwestią jest świadomość ekologiczna, dlatego 8 proc. Polaków dając rzeczom drugie życie kieruje się troską o środowisko i zrównoważony rozwój. Ostatnim, najmniej popularnym powodem jest zakup rzeczy używanych przez ich ciekawe pochodzenie lub historię – robi tak 5 proc. badanych.

Dlaczego nie kupujemy używanych rzeczy?

Powody przemawiające za rezygnacją z zakupu używanych rzeczy są różne. Blisko połowa Polaków (47 proc.) jako swoją największą obawę zakupów z drugiej ręki wymienia złą jakość lub stan produktu. Niemal tyle samo, bo aż 46 proc. wskazuje, że ich głównym zastrzeżeniem jest brak gwarancji lub możliwości zwrotu produktu. W dalszej kolejności, 3 na 10 ankietowanych (29 proc.) wymienia niepewność co do pochodzenia produktu, a 27 proc. ma obawy dotyczące jego czystości. Dodatkowo, 7 proc. ankietowanych w tym kontekście wymienia brak możliwości odroczenia płatności lub skorzystania z innej opcji finansowania zakupu.

Najpopularniejsze obawy różnią się w zależności od wieku respondentów. Trzydziestolatkowie znacznie częściej niż reszta ankietowanych (63 proc. tej grupy wiekowej przy 47 proc. ogółu badanych) wskazują, że gdy kupują używane rzeczy najbardziej obawiają się złej jakości przedmiotów. Dla 62 proc. osób między 50 a 59 rokiem życia brak gwarancji lub możliwości zwrotu jest największą wadą takich zakupów. Z kolei niepewność co do czystości artykułu to przede wszystkim obawa najmłodszych respondentów (od 18 do 29 roku życia), ten mankament wskazuje ponad jedna trzecia z nich (35 proc.). Dodatkowo tej grupie najbardziej (12 proc.) doskwiera także brak możliwości zewnętrznego sfinansowania zakupów z drugiej ręki.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku – banku od kredytów metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 22 marca-8 kwietnia 2024 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych Polaków. Próba n = 1000.