W nocy z wtorku na środę (8/9.04.2025) w godzinach 22:00 - 06:00 przeprowadzimy prace serwisowe. W tym czasie nie będziesz mieć dostępu do aplikacji mobilnej oraz bankowości internetowej. Nie ma to wpływu na płatności kartami kredytowymi naszego banku. Za niedogodności serdecznie przepraszamy.

Zadzwoń po kredyt  71 358 22 15      |      Obsługa umowy 71 731 95 00

Chcesz kredyt? 71 358 22 15

Prawie 70 proc. z nas zaangażowało się w pomoc Ukrainie


Jak wynika z naszego najnowszego badania na rzecz raportu „Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2022”, już 66 proc. z nas zaangażowało się w pomoc Ukrainie w tak trudnej dla niej sytuacji. Kto pomaga najczęściej i w jaki sposób? Zapraszamy do lektury poniższej analizy.


Jak wynika z zebranych danych w naszym badaniu, w pomoc zaangażowała się przeważająca większość Polaków, a prym w niej wiodą kobiety (73 proc. podjęło działania na rzecz wsparcia Ukrainy w porównaniu do 59 proc. mężczyzn). Pod względem miejsca zamieszkania w pomoc naszym sąsiadom zaangażowali się przede wszystkim mieszkańcy średnich miast do 250 tys. mieszkańców, takich jak Toruń, Kielce czy Rzeszów, wyprzedzając metropolie, małe miasta do 50 tys. osób i wsie. W działania pomocowe częściej od osób z  wykształceniem podstawowym, zawodowym czy średnim angażują się też absolwenci uczelni wyższych. Co może niektórych zaskoczyć, wyniki badania pokazały, że zarabiający najmniej, bo do 2 000 zł netto pomagają niemal w równym stopniu co najbogatsi z dochodem od 7 000 zł na rękę w górę. Najbardziej hojne z kolei są osoby z dochodem od 4 do 4 999 zł netto.


Dobrą wiadomością jest to, że liczba pomagających najpewniej jeszcze się powiększy. Co dziewiąty ankietowany w badaniu zleconym przez nasz bank przyznał, że jeszcze nie angażował się w pomoc na rzecz naszych sąsiadów, ale zamierza to zrobić (11 proc.). Z kolei tylko co szósty z nas zadeklarował, że nie pomaga w żaden sposób i nie zamierza tego zmieniać (18 proc.).


Polacy bojkotują rosyjskie produkty


Jak wykazało nasze badanie, najchętniej pomagamy przez różnego rodzaju zbiórki. Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie, aż 60 proc. z nas zebrało dla naszych sąsiadów żywność, ubrania czy inne artykuły pierwszej potrzeby. W tego typu działaniach dobrze odnaleźli się przede wszystkim mieszkańcy wsi, ankietowani w wieku 50-59 lat i zarabiający do 2 000 zł netto miesięcznie. Popularność w tym trudnym dla Ukrainy okresie zdobyły jednak również zbiórki pieniędzy w internecie. Na konto organizacji charytatywnych, pomagających naszym sąsiadom, do tej pory wpłaciło pieniądze 40 proc. Polaków. W tej grupie znalazło się najwięcej osób mieszkających w dużych miastach powyżej 250 tys. mieszkańców i osiągających wysokie dochody w granicach 5 000 – 6 999 zł na rękę i od 7 000 zł netto w górę. Popularną formą wsparcia jest także bojkot produktów pochodzących z Rosji. Robi tak co czwarty Polak niezależnie od płci. Ponadto 14 proc. z nas bezpośrednio angażuje się w zbiórki działając jako wolontariusz, a 7 proc. zaoferowało mieszkańcom Ukrainy tymczasowy pobyt w swoim mieszkaniu.