Zadzwoń po kredyt  71 358 22 15

71 358 22 15

Motocykl - więcej niż sposób na zatłoczone ulice

Polski rynek motocykli powoli się nasyca. Po zmianie przepisów zezwalających na kierowanie jednośladem o pojemności silnika do 50 cm3 bez prawa jazdy i modzie na najmniejsze jednostki, klienci zaczęli inwestować w mocniejsze maszyny.


Tylko w styczniu 2019 zarejestrowano 822 nowe jednoślady. To 30 proc. więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej i dobry prognostyk dla całego rynku. Tym lepszy, że zima to nie najlepszy czas na motocykl, a sezon właśnie rusza. Wraz z jego nastaniem rośnie zainteresowanie nowymi maszynami. Jak pokazują dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego średni wiek motocykla na polskej drodze to prawie 17 lat. Dla porównania, średni wiek samochodu wynosi 13 lat.


Sposób na zatłoczone ulice


Dla wielu miłosników tej grupy pojazdów, motocykl czy skuter ma ważny wymiar społeczny. Własny jednoślad to hobby. Pozwala na poznanie ciekawych ludzi i atrakcyjne podróże. Rośnie jednak też grupa użytkowników, którzy traktują taki pojaz jako bardzo praktyczne rozwiązanie codziennych problemów.


Wielu mieszkańców dużych miast zgodzi się, że posiadanie jednośladu ma wiele zalet. Na motocyklu lub skuterze można znacznie szybciej się przemieszczać. Nie chodzi tu o prędkości tych pojazdów, ale ich zwinność.  Motocyklem łatwiej przecisnąć się w korku albo znaleźć miejsce parkingowe - nawet na bardzo ciasnej ulicy.


Nie bez znaczenia są też koszty eksploatacji. Motocykl czy skuter o małej pojemności jest nieporównywalnie tańszy w utrzymaniu, od nawet najmniejszego samochodu. Popularne 125-ki spalają w okolicach 3 l/100 km. Mniej kosztuje też ubezpieczenie. Weźmy np. popularną miejską Skodę Citigo. Najtańsze ubezpieczenie OC, jakie udało nam się znaleźć dla kierowcy, będącego 35-letnim mężczyzną, kosztowało 440 zł rocznie. W przypadku niewielkiego motocykla marki Romet, analogiczne ubezpieczenie można znaleźć za niewiele ponad 200 zł.


Ile w Polsce jest motocykli?


System CEPiK, w którym są rejestrowane wszystkie pojazdy pokazuje, że w naszym kraju jest prawie 1,4 mln motocykli i 1,3 mln motorowerów. Aktywnych pojazdów, czyli takich, które mają obowiązkowe ubezpieczenie OC jest w sumie półtora miliona.


Średni wiek motocykla to 17,9 lat dla pojazdu posiadającego polisę OC oraz prawie 37 lat, jeśli weźmy pod uwagę również te, które nie mają obowiązkowego ubezpieczenia. Dla porównania w przypadku samochodów jest to odpowiednio 13,7 oraz 28 lat.


- W miastach motocykl to dziś dla wielu sposób na uniknięcie niedogodności związanych z dużym ruchem - mówi Monika Kasprzyk z Santander Consumer Banku, który od wielu lat oferuje Polakom finansowanie zakupów motocykli. - Z jednosladów korzysta coraz większa grupa pracowników, którzy traktują je jako wygodny sposób dojazdu do pracy. Zainteresowanie  tych klientów ma szansę przekładać się na wzrost rynku. Nawet, jeśli nie jesteśmy jeszcze w punkcie zwrotnym, jeśli chodzi o liczbę motocykli rejestrowanych w kraju, to dane sprzedażowe wskazujące na rosnącą popularność nowychmotocykli, pozwalają mieć nadzieję na wzrost wartości rynku sprzedaży jednośladów. Także przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na leasing motocykli, dla których jest to nie tylko sposób dojazdu do pracy czy na spotkania z kontrahentami ale także hobby, które mogą realizować przy okazji realizacji celów biznesowych.


Mocny styczeń 2019 roku zwiastuje, że ten i następnego lata mogą być dla rynku wyjątkowo dobre. Szczególnie, że wielu właścicieli chce odmładzać swoje jednoślady.- Naszymi codziennymi działaniami pomagamy Polakom w realizacji potrzeby związanej z zakupem nowego motocykla. Z roku na rok coraz bardziej liczy się wygoda w załatwianiu formalności, które dzisiaj można załatwić bez wychodzenia z domu. Wbrew obiegowym opiniom na finansowanie nowego jednośladu decydują się nie tylko panowie. Zdarzają się również panie, które chcą sprezentować nowy pojazd swojemu ukochanemu. Po prostu miłość do motocykli nie zna barier, a możliwość skorzystania z dodatkowych benefitów, planu spłat dopasowanego do naszych możliwości finansowych, wpływają na wzrost tego rynku i mogą sprawić, że na naszych ulicach pojawi się coraz więcej nowych maszyn -– dodaje Monika Kasprzyk z Santander Consumer Banku.